Po drobnych problemach techniczno - organizacyjnych nadrabiamy zaległości na stronie internetowej. Start Biadoliny a-klasowy weekend majowy ma już za sobą.
W czwartek, w Święto Narodowe Trzeciego Maja, Biadolinianie udali się od Złotej by rozegrać ligowe spotkanie przeciwko miejscowej Temidzie. Mimo całkiem niezłego meczu, Start 77 wrócił do domu z niczym, czego powodem były błędy indywidualne popełnione przez podopiecznych Marka Przeklasy.
Ostatecznie Temida pokonała zespół z Biadolin Szlacheckich aż 3:0 po dwóch trafieniach Wojciecha Drużkowskiego i bramce Daniela Biłosa. W pojedynku tym w kadrze meczowej ekipy gości zabrakło: Mikołaja Gurgula, Macieja Kozioła, Grzegorza Kuziela, Mariusza Szczeciny, Macieja Żurka, Filipa Pasuli, Adama Wołka oraz Cezarego Chmielarza.
Wczorajszego, sobotniego popołudnia do Biadolin Szlacheckich przyjechała natomiast rewelacja rundy wiosennej, ekipa Strażaka II Mokrzyska. Do kadry zespołu Marka Przeklasy powróciła czwórka graczy nieobecnych w czwartkowym pojedynku z Temidą Złota (Żurek, Pasula, Kozioł, oraz Wołek), trener 1.drużyny nie mógł natomiast dodatkowo skorzystać z Bartłomieja Bodziocha oraz Adriana Gurgula.
Mimo poważnych osłabień, po ciekawym i interesującym meczu, Biadolinianie zatrzymali rozpędzonego beniaminka Brzeskiej Klasy A, remisując ostatecznie 0:0.