Niedosyt po 4. kolejce rundy wiosennej.
O godzinie 11 na własnym boisku, przy ul. Zemborzyckiej podejmowaliśmy zespół GKS Niemce. Rywal jest sklasyfikowany o kilka pozycji wyżej, mecz jednak rozpoczęliśmy, jak zawsze, bez żadnych kompleksów. Po trwającej kilkanaście minut walce o dominację na boisku zaczęliśmy stwarzać groźne sytuacje. W centrum uwagi był Damian Karaś, który trzykrotnie postraszył rywali. Dwa razy uderzał niecelnie, raz trafił w słupek i wynik wciąż pozostawał remisowy. Czwartej próby Karaś jednak nie zmarnował. Po dobrym podaniu od Przemka Wójciuka znalazł się w polu karnym w dogodnej sytuacji i pewnym strzałem pokonał bezradnego bramkarza. 1-0! Do końca pierwszej połowy nie oddaliśmy inicjatywy i utrzymaliśmy jednobramkowe prowadzenie. Rywale zagrożenie stwarzali tylko po stałych fragmentach, ale celnego strzału na bramkę nie oddali.
Znakomicie rozpoczęliśmy drugą część gry, jeszcze przed upływem kwadransa zdobyliśmy drugiego gola. Akcję prawym skrzydłem rozpoczął Przemek Wójciuk i piłki nie oddał już do końca - złamał akcję do środka dynamicznie wchodząc w pole karne. Po minięciu dwóch rywali oddał precyzyjny strzał przy słupku i mogliśmy cieszyć się z drugiej bramki. W tym momencie wydawało się, że zwycięstwo mamy zapewnione. Rywale ambitnie walczyli jednak o choćby honorowego gola. Chaos panujący na boisku sprzyjał przyjezdnym, którzy szybko rozegrali rzut wolny w środku boiska i wykonując dwa podania znaleźli się w stu procentowej sytuacji w naszym polu karnym. Na nasze nieszczęście nie zmarnowali jej i zdobyli kontaktowego gola. Mecz toczył się w bardzo szarpanym rytmie, żadna z drużyn nie potrafiła uspokoić gry, mnóstwo niedokladności i ogromny chaos sprzyjały jednak ekipie z Niemc. Goście wreszcie dopięli swego i doprowadzili do wyrównania po niemal identycznej akcji, jak ta, która zakończyła się pierwszym golem. 2-2. Żaden z zespołów nie był już w stanie zmienić wyniku, choć blisko był Przemek Wójciuk - po jego strzale głową piłka wylądowała na słupku,po raz drugi w tym meczu. Mecz zakończył się, kolejnym dla nas - już trzecim w tej rundzie remisem. Przed końcem spotkania z boiska wyleciał jeszcze Damian Charmast, choć do tej decyzji można mieć pewne wątpliwości.
Skład:
Bramkarz - Grzegorz Gieroba,
Obrońcy: Adrian Augustyniak, Jakub Łuczyński, Sebastian Sztejno,
Pomocnicy: Szymon Bielecki, Paweł Jabłoński, Damian Charmast, Konrad Mordziński (Sebastian Cieślak 45'),
Napastnicy: Damian Karaś (Kacper Dec 85'), Przemek Wójciuk, Paweł Podgórski
Gole: Damian Karaś, Przemek Wójciuk