Wolski Lubań Maniowy - LKS Jawiszowice

Remis z Lubaniem Maniowy. Jawiszowice wyrywają jeden punkt w końcówce bardzo trudnego spotkania.

LKS Jawiszowice 1-1 Lubań Maniowy (0-0).

W XXVIII kolejce Jako 4 Ligi Małopolskiej nasza drużyna gościła dzisiaj na swoim stadionie zespół Lubania Maniowy. Po bardzo ciężkim spotkaniu i bramce Adriana Korczyka w końcówce Jawiszowianie dopisują jedno oczko w ligowej tabeli.

Mecz rozpoczął się od wysokiego pressingu gości, którzy w początkowej fazie mieli przewagę w posiadaniu piłki i konstrukcji akcji. W 12 minucie nasi obrońcy zablokowali niezłe uderzenie napastnika Lubania, które wylądowało na rzucie rożnym. W 21 minucie goście ponownie przeprowadzili groźny atak zakończony mocnym uderzeniem ze środka pola. Hamelka zachował czujność i sparował piłkę, a próba dobitki zakończyła się niecelnym strzałem. W 29 minucie pomocnik Lubania chybił z rzutu wolnego. Biało-zieloni przetrzymali napór przeciwnika i w 30 minucie wyprowadzili bardzo groźny atak. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Czaicki, a w polu karnym najwyżej do głowy wyskoczył Korczyk, a czujność bramkarza cudem uratowała gości. Dobitka Karcza z piątego metra przeszła ponad bramką. Była to bez wątpienia najlepsza sytuacja bramkowa w tym spotkaniu. W 35 minucie zawodnik Lubania ponownie próbował zaskoczyć Hamelkę z rzutu wolnego. Ponownie jednak górą w tym starciu wyszedł nasz bramkarz. W 40 minucie bardzo dobrą okazję wypracował sobie Seweryn, który posłał mierzone uderzenie, a bramkarz z najwyższym trudem sparował je na rzut rożny. Stały fragment gry przyniósł kolejną okazję do uderzenia głową Pitremu, jednak strzał był niecelny.

Druga część spotkania rozpoczęła się od agresywniejszej gry obu zespołów. Jawiszowice częściej wychodzili spod pressingu gości i nie dali zepchnąć się do obrony. W 49 minucie goście zablokowali dobry strzał Seweryna. W 54 minucie ponownie głową po rzucie rożnym uderzał Pitry, a piłka przeszła niewiele obok słupka.

Gdy wydawało się, że nasza drużyna przejmuje inicjatywę w spotkaniu z kontratakiem wyszli goście z Maniów. Po składnej akcji piłkę z lewej strony pola karnego otrzymał Misiura i płaskim strzałem w dalszy róg pokonał Hamelkę.

Lubań „poczuł krew” i ruszył do zdecydowanego ataku. W 60 minucie kolejny strzał z rzutu wolnego przeszedł obok naszej bramki. W odpowiedzi na ataki Jawiszowice skonstruowały ciekawą akcję z prawej strony boiska, jednak jej finalizacja głową przez Karcza była zbyt lekka by pokonać bramkarza. Spotkanie robiło się coraz bardziej agresywne i posypały się żółte kartki dla obu drużyn.

W 82 minucie piłkę z lewej strony boiska otrzymał Seweryn, który posłał mierzone dośrodkowanie na dalszy róg bramki. Tam na piłkę czekał Korczyk, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Po zdobyciu bramki nasza drużyna ruszyła do ataku, a Lubań cofnął się do obrony. W 91 minucie rzut wolny z prawej strony pola karnego wykonywał Pitry. Jego strzał o centymetry minął słupek bramki gości.

Po końcowym gwizdku obie drużyny solidarnie podzieliły się punktami. Obie drużyny mogą mówić również o sporym niedosycie. Zdobyty w tym spotkaniu punkt umacnia naszą drużynę na pozycji vicelidera ligi i pozwala odskoczyć bezpośredniemu rywalowi z Ryczowa na 4 punkty.

LKS Jawiszowice 1-1 Lubań Maniowy

Bramki: Korczyk 82’ (asysta Seweryn) – Misiura 57’.

Statystyki:

Strzały celne: 5-3

Strzały niecelne: 4-6

Rzuty rożne: 4-5

Kartki żółte: 2-3

Kartki czerwone – brak

Skład LKS Jawiszowice:

Hamelka – Sitko (45’ Frączek), Pitry, Arkhipau, Hałat -
Seweryn, Czaicki, Kralczyński (75’ Dziadkowiec), Kocemba –
Karcz, Korczyk.

PW

ZDJĘCIA :

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.7281443161978237&type=3

28.KOLEJKA :

Tabela :