W sobotnie południe drużyna Czarnych Połaniec rozegrała pierwszy mecz w 2022 roku o ligowe punkty, niestety ulegliśmy na własnym stadionie drugiej drużynie Cracovii 0-3. Mimo kilku klarownych sytuacji podbramkowych nie udało się naszej drużynie pokonać bramkarza "Pasów". Warto zwrócić uwagę że drużyna naszego rywala zachowała więcej cierpliwości i skuteczności co pozwoliło im zgarnąć trzy punkty na naszym terenie.
- Pierwsza groźną sytuacje podopieczni Grzegorza Wcisło wypracowali w 23 minucie, a strzałem z główki uderzał Adrian Gębalski na bramkę gości z Krakowa. Przyjezdni odpowiedzieli strzałem nie celnym na naszą bramkę w 28 minucie. W 34 minucie, drużyna Czarnych egzekwuje rzut rożny lecz wykonanie jego pozostawia wiele do życzenia. W 37 minucie ciekawe uderzenie na bramkę "Pasów" wykonaniu Adama Kramarza. Tuż przed przerwą bardzo szybka kontra naszego zespołu została wy blokowana i po chwili wykonywaliśmy rzut rożny, który nie sprawił trudności naszym rywalom. Pierwsza połowa kończy się bezbramkowym remisem.
- W drugą połowę wchodzimy dobrze, bo już w 48 minucie mocny strzał Adriana Gębalskiego zmierza w bramkę lecz na miejscu golkiper zespołu z Krakowa i akcja powstrzymana. W 52 minucie wielka radość na ławce rezerwowych ekipy z Małopolski, a wszystko za sprawą Rafała Ozóga, który skierował futbolówkę do naszej bramki. W 64 minucie zespół rezerw Cracovii wyprowadza groźną kontrę lecz futbolówka mija naszą bramkę. W 65 minucie powinno być 1-1 lecz Adrian Gębalski chybił z jedenastu metrów, a futbolówka obija słupek przyjezdnych. Każda kolejna minuta napędzała naszego przeciwnika czego efektem były kolejne bramki. W 71 minucie goście podwyższają prowadzenie, na listę strzelców wpisuje się Łukasz Zimnik. Wynik meczu ustalił w 86 minucie, Damian Urban.
Przed naszą drużyną w następnej kolejce bardzo trudny mecz w Radzyniu Podlaskim z miejscowymi Orlętami. A termin tego meczu Polski Związek Piłki Nożnej wyznaczył na 19 marca na godzinę 15.